w drogę....
środa, 2 maja 2012
Przez duńskie wyspy i mosty
Prawie przelotem. W biegu. Nie smakując, tylko zaledwie kąsając po kawałku. Przez pastwiska, wybrzeża, zagajniki i mosty.
Cudnie i pusto. Porządnie i czysto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz